co teraz powiem. – Nachyliła się w jego stronę. poprzez chwilę milczała. – Zostałeś okaleczony
przez okropnÄ… klÄ…twÄ™.
– Proszę? – zamrugał.
– Rzucono na ciebie klątwę.
– W...
Czytaj dalej...
Z siedzącą na ramieniu Lazur Shannon patrzył w głąb zewnętrznego korytarza na
10 piętrze. Oczami papugi przyjrzał się bladym promieniom księżyca wpadającym
ukośnie przez okna a także o...
Czytaj dalej...
uÂœmieszek.
– No proszę, a bałam się, iż twój keloid uczynił cię zbyt upartym, by możliwe było
kontrolowanie cię. Nie mogłam się więcej mylić. Gorsze jest, iż nie dajesz się kontrolow...
Czytaj dalej...
Œcisnął wierzchowca kolanami i wyjechał na czoło oddziału. Belgon uœmiechnął się niepewnie, ale jakby z
ukrytÄ… ironiÄ….
- pewnie nie zechcesz ze mną rozmawiać, wasza godnoœć - powiedzia...
Czytaj dalej...
nie wiem. Długo. Robią tak przebrzmiałe pięknoœci, żeby utrzymać w sekrecie siwiznę.
- No to... mmm! - jÄ™knęła. - Uroczyste posÅ‚uchanie, czy nawet skromne powitanie... Każdy domownik, kaÅ...
Czytaj dalej...
Herilak nachylił się nad ziemią.
- Trop, szczególnie świeĹźy.
- Jakiego zwierzęcia?
- Murgu mieszkających dziś w tym mieście. Zrobiony niedawno, bo w nocy padało.
Szedł ...
Czytaj dalej...
Taką wojnę poprowadziłbym ja sam, stojąc na czele północnych legionów, a także tej wojny najbardziej się obawiam.
Wasza godnoœć, czy nie tak właœnie wyglądała pierwsza wojna armektańsk...
Czytaj dalej...
wylęgnięcia się trzydziestu jaj? Zupełnie się nie liczy. Ale samce Sorogetso noszą jedynie
cztery czy pięć jaj. Muszą iść na plażę sześć czy siedem razy, b...
Czytaj dalej...
Shannon odczekał chwilę, zanim znów się odezwał.
– Amadi, jestem zszokowany oraz poważnie zmartwiony tą tragedią. A jednak... proszę, nie
dopilnuj mnie za wy rachowanego, ale nie chcÄ™ siÄ™...
Czytaj dalej...
2 dni później: Spiryjskie oszczędności.
– Ognista krew Los! Nora siedziała w kieszeni szlachcica? – wyszeptał Shannon. W
Astrophell i Starfall przekupywanie magów jest na dobrze dzienn...
Czytaj dalej...